Czy to coś normalnego czy jednak nie wypada?
Brakuje nam sali konferencyjnej i myślę, jak coś takiego zorganizować...
Rozmowa o pracę w kawiarni?
- maharadza
- Posty: 10
- Rejestracja: 13 maja 2011, 13:20
- Lokalizacja: Warszawa
wydawało mi się, że pytasz o PRACĘ w kawiarni ;)
a na poważnie - ja sam miałem taką jak jeszcze szukałem pracy w warszawie i miło wspomiam. chyba mniej mnie nerwy zjadły niż w atmosferze wielkiego biura :o więc ja w sumie polecam tak
a na poważnie - ja sam miałem taką jak jeszcze szukałem pracy w warszawie i miło wspomiam. chyba mniej mnie nerwy zjadły niż w atmosferze wielkiego biura :o więc ja w sumie polecam tak
- maharadza
- Posty: 10
- Rejestracja: 13 maja 2011, 13:20
- Lokalizacja: Warszawa
są lokale która dają możliwość wynajęcia salki konferencyjnej na jakiś tam czas, np na potrzeby rekrutacji... w warszawie, chociażby, colombia na kruczej, w zagłebiu biurowym. nie orientuje się, jak to wygląda z kosztami, ale możliwe, że to bardziej opłacalne niż posiadanie własnej salki.
- genuine
- Posty: 10
- Rejestracja: 07 paź 2011, 13:04
z jednej strony kandydaci mogą poczuć się luźniej - wprowadza to atmosferę wzajemnego zainteresowania. Ja przynajmniej pomyślałbym sobie, że pracodawca ma do mnie szacunek i jest naprawdę zainteresowany tym, żeby mnie przyjąć do pracy, bo wychodzi z firmy i się ze mną spotyka, a nie jak w biurze - może między jakimiś ważnymi spotkaniami wklei krótkie, suche spotkanie rekrutacyjne, na którym będzie sztywno.
Z drugiej strony zaproszenie do swojej firmy to pewnego rodzaju pokazanie własnego otoczenia. Można pokazać swoją firmę od środka, a we wszystkich siedziba firma kojarzy się z czymś profesjonalnym, każdy czuje respekt. A niektórzy mogą poczuć się urażeni, że jeszcze się nie znamy, a już spotkanie jest w kawiarni - można to odebrać jako chęć ukrycia czegoś przed kandydatem.
Z drugiej strony zaproszenie do swojej firmy to pewnego rodzaju pokazanie własnego otoczenia. Można pokazać swoją firmę od środka, a we wszystkich siedziba firma kojarzy się z czymś profesjonalnym, każdy czuje respekt. A niektórzy mogą poczuć się urażeni, że jeszcze się nie znamy, a już spotkanie jest w kawiarni - można to odebrać jako chęć ukrycia czegoś przed kandydatem.
- mista_lova
- Posty: 17
- Rejestracja: 10 paź 2011, 11:48
Rozmowa o prace w wynajętym pomieszczeniu odpada -firma nie jest wiarygodna,ale już spotkanie z pracownikami jest często praktykowane.
- marzenka.o
- Posty: 236
- Rejestracja: 10 sty 2014, 16:30
Znajomy miał ostatnio dość niefortunną sytuację - samochód mu się dzień wcześniej zepsuł i musiał dojechać na rozmowę swoim derbi senda. I miał wybór: ubrać się elegancko i liczyć się z tym, że ubranie może się pognieść czy postawić na bardziej nieformalny styl. Na szczęście spotkanie było restauracji, która okazała się być raczej przytulna więc jego ubiór nikogo nie raził.