Proszę o radę. Zapytano mnie na rozmowie kwalifikacyjnej o oczekiwane wynagrodzenie. Podałam stawkę (obliczoną na podstawie informacji z wiarygodnego źródła), ale potem dowiedziałam się, że mogłam spokojnie powiedzieć więcej. Ta sama firma zaprosiła mnie na druga rozmowę. Czy mam przy tej okazji poruszyć temat zarobków (że jednak życzyłabym sobie więcej), czy poczekać, aż będę pewna, że mnie wezmą i dopiero wtedy podbić stawkę?
Jak myślicie?
pomóżcie: wynagrodzenie - tamat na rozmowie kwalifikacyjnej
- go-praca
- Posty: 1
- Rejestracja: 23 paź 2010, 18:15
- Lokalizacja: Warszawa
Temat widać trochę po terminie, ale się wypowiem nie można a nawet nie wypada targować się o pensję na drugiej rozmowie o pracę jak już wcześniej przedstawiłaś oczekiwane wynagrodzenie, ja teraz zaczniesz wyciągać ten temat to pracodawca może Ciebie spuścić z wodą, ja np. na jego miejscu bym tak zrobił, prowadzę małą działalność a ludzi powiem szczerze jest dużo do pracy, ale większość z nich nie ma żadnych ale to żadnych kwalifikacji a i wymagania ma ogromne, ale i jest gro ludzi co posiada potrzebne umiejętności i tylko z takimi rozmawiam ale sytuacji że pracownik na początek zgadza się na pensje nr. 1, nic jeszcze nie zrobił a negocjuje pensję nr. 2, dziękuję mu za współpracę której nie było.