Witajcie,
Moim skromnym zdaniem ten cały wyjazd jest dobrze rozplanowanym przekrętem ażeby zarobić po 15 zł od załóżmy 100 osób co da nam miesięczną polską wypłatę. Kosztem 1 - 2 dni pracy.
Dlaczego tak myśle gdyż :
1 Nie podano żadnego konkretnego adresu ani nazwy firmy, nawet telefonu, ciężej kłamać przez tel.
2 te nieszczęsne 15 zł, nikt uczciwy nie bierze pieniędzy za rekrutacje ,bo wie że szybko się zwrócą kosztem pracownika z biegiem czasu. I jakie znów listy! wszystko elektronicznie, a tu nagle listy za 15 zł ... a choćby nawet wysłanie 100 listów w zamian za 30 dobrych pracowników to żadna strata dla konkretnej firmy. No i że przyślą listy do wszystkich nawet te odmowne- w tych czasach listy odmowne przysyła się kandydatom na dyrektorów banków a nie zbieraczom truskawek.
3. To że wszyscy czekali 3 tygodnie tak jak zresztą było wspomniane to (choć nie jestem psychologiem i nie chce być)jakieś zaganie psychologiczne, ta cierpliwość "oszusta" wzbudziła w nas pewne zaufanie, gdyby w pierwszym mailu wspomniałby o tej opłacie, myśle że wiele osób od razu zalało by ją.
4. to juz moje prywatne doświadczenie, że na pierwszego maila od mr Aleksander z załącznikiem tych pięknych łazienek itd nie odpisałem nic, tzn daty czy chęci mimo to wczoraj dostałem drugi mail. I podejrzewam że pierwszy etap przeszli wszyscy zainteresowani.
Mam nadzieje że moje argumenty pomogą Wam podjąć trafną decyzję, i że co ważniejsze ten tok myślenia jest trafny.
Proponuje odesłać wypełnione dokumenty bez pieniędzy.
Pozdrawiam, Marcin
Pytanie o pracodawcę, Norwegia.
- kka_
- Posty: 8
- Rejestracja: 30 mar 2012, 15:53
siemanko:) ja natomiast nie dostalam zadnego maila, tez dobrze :P nie wiem sama co myslec o tych 15zl.. niby nie duzo ale jednak.. a ktos wczesniej wspomnial, ze sie natknal na inny sposob oszustwa, mianowicie zglaszanie swojej kandydatury i potrzeba wypelnienia jakiegos smiesznego formularza, tez sie z tym spotkalam (3 oferty), na zadna nie odpisalam, chamy jedne :)
pozdro
pozdro
- MonMon
- Posty: 7
- Rejestracja: 29 mar 2012, 23:51
Zgadzam sie z Toba Vircel ja tez tak mysle wydaje mi sie to wszystko dobrze przemyslanym oszustwem....
Wiec co nam pozostaje ??/Moze agencje pracy ???Choc tez sie sporo o nich naczytalam....ale przynajmniej chyba nie powinny pobierac jakichs smiesznych oplat......
Wiec co nam pozostaje ??/Moze agencje pracy ???Choc tez sie sporo o nich naczytalam....ale przynajmniej chyba nie powinny pobierac jakichs smiesznych oplat......
- milenanl91
- Posty: 8
- Rejestracja: 28 mar 2012, 13:56
Jedyną rzeczą jaka nie wzbudziła we mnie niepewności jest miasto Drammen. W okolicach jest wiele plantacji truskawek itp., więc tu się zgadza. :)
No nic... ja rezygnuję, nic nie wpłacam, nie wysyłam.
Jeśli ktoś wpłacił pieniądze, dostanie list, uda się wyjazd itp. niech się pochwali.
Życzę powodzenia i pozdrawiam. :)
No nic... ja rezygnuję, nic nie wpłacam, nie wysyłam.
Jeśli ktoś wpłacił pieniądze, dostanie list, uda się wyjazd itp. niech się pochwali.
Życzę powodzenia i pozdrawiam. :)
- paawelekk86
- Posty: 3
- Rejestracja: 23 kwie 2012, 08:58
podziele się wiadomością że znalazłem Pana Gralaka na Facebook, starszy gość. JEDNYM SŁOWEM LIPA I JEDNA WIELKA ŚCIEMA!!!!
- paawelekk86
- Posty: 3
- Rejestracja: 23 kwie 2012, 08:58
Nie chodzi mi o to że starszy człowiek nie może się takimi żeczami zajmować, tylko że dlamni jest to jeden wielki oszust i naciągacz a widzę że niektórzy dalej się łudzą wyjazdem do Norwegi. Powodzenia
- binnary
- Posty: 4
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 10:21
Witam! Również otrzymałem maila z odpowiedzią i wzorem CV a także żądaniem uiszczenia opłaty. Coś nowego w sprawie? Ktoś miał rozmawiać z panem Gralakiem na Face. Mnie dziwi skredytowana opłata za przejazd a porównując, 600 zł to nie 15 więc nie powinno być problemu, by skredytować i te 15...
- margaritaPoland
- Posty: 3
- Rejestracja: 31 mar 2012, 11:14
To jest oszustwo, ciągle się właśnie słyszy o takich drobnych wpłatach nawet 7-8 zł za jakiś drobiazg . Potem nikt się nie odzywa temat zamiera...Opłata "DOBROWOLNA" ale bez niej nie ma dalszego Etapu.
Dobra ludzi jak ktoś w to wierzy niech jedzie i potem zda relacje.
Czy na Mickiewicza 10 w Łodzi słyszeli o takim gości?
Brak namiarów na agencje, firmę w Norwegii...
Zdjęcia z neta...
Facet na FB konto zmyłkowe bo tylko kilku fikcyjnych znajomych lub wcale...
Wątpliwości mówią same za siebie.
Dobra ludzi jak ktoś w to wierzy niech jedzie i potem zda relacje.
Czy na Mickiewicza 10 w Łodzi słyszeli o takim gości?
Brak namiarów na agencje, firmę w Norwegii...
Zdjęcia z neta...
Facet na FB konto zmyłkowe bo tylko kilku fikcyjnych znajomych lub wcale...
Wątpliwości mówią same za siebie.
- binnary
- Posty: 4
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 10:21
Większość ludzi na tym forum to, jak zauważyłem ludzie młodzi. Ja od kilku dobrych lat jeżdżę za granicę, i najczęściej to właśnie wszelkie "tłumaczenia" itp są skredytowane a nie bilet, ew. i to i to. W zasadzie nie spotkałem się jeszcze z takim układem i ma to miejsce przy okazji dalekich i kosztownych wyjazdów, np. do UK bądż Hiszpanii. To chyba jednak lipton.